lifestyle,

Jak trudno zmienić swój styl życia

01:11 Patrycja z miasta motyli 10 Komentarzy



Czasem przychodzi taka chwila, kiedy trzeba coś w swoim życiu zmienić. Coś naprawić, coś ulepszyć. jednak nie ma nic trudniejszego, niż zmiana swojego stylu życia, wyzbycia się czegoś z własnej woli. Łatwo mówić, trudniej zrobić. Dlaczego?Może boimy się zmian, może boimy się "co się stanie jeśli.."? Trudno jest porzucić swoje stare, bezpieczne życie i zacząć wszystko od nowa...

 Boimy się, prawda? Strach nas przytłacza.

Aktualnie musiałam zmienić swoje życie o sto osiemdziesiąt stopni, zaczynając od innego sposobu jedzenia po całkowicie inny plan dnia. Niby błaha rzecz...dieta... a tymczasem wcale to nie takie proste. Odmówienie sobie swojego ulubionego croissanta maślanego? Życie praktycznie tylko na warzywach i mięsie gotowanym? Jedzenie o konkretnych porach dnia plus regularne ćwiczenia.Wiem, nie jestem ani pierwsza ani ostatnia. Po prostu chce Wam pokazać, jakie to jest trudne zadanie. Nie wystarczy komuś powiedzieć " zrób coś z sobą", "zmień swoje życie"itp.itd. Tutaj przede wszystkim potrzebne jest wsparcie.Ja jestem na samiutkim początku i jest mi okropnie ciężko przestawić się na to wszystko. Jak sobie z tym poradzić? Jak zmienić swoje życie akceptując wszystkie tego skutki?

A Wy? Jak często sobie mówicie: " od jutra jestem na diecie" ? Macie jakieś rady jak zaakceptować taki styl życia? A może jakieś zdrowe, ciekawe przepisy?

Patrycja <3




10 komentarzy:

  1. Trudno jest zmienić nawyki, to prawda... obserwuje i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda trudno jest się zmienić,okej wygląd tak ale nasz charakter to jednak coś co łatwo jest zmienić będąc dzieckiem ale nie już nastolatkiem,super post dający wiele do myslenia. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie mega motywuje Anna Lewandowska, nie wiem czemu? Ale masz mega racje, że ciężko jest sobie powiedzieć, STOP i zacząć coś całkiem nowego w życiu... Zapraszam do mnie, zaobserwowałam by zostać na dłuzej :D http://czekolada23.blogspot.com/?m=0

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie z motywacją jest krucho, ostatecznie stwierdziłam, że szkoda życia na bycie fit xD Ale życzę Tobie powodzenia. A swoją drogą to blog się cholernie długo ładuję. Mam wolny internet to prawda, ale strona mi się wczytywała aż trzy minuty (!) Tak więc chyba za dużo gadżetów na blogu.
    KLAUDIALISIECKA BLOG - KLIK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. popracujemy nad tym i dziękujemy za zwrócenie uwagi :) pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Chyba najważniejsze, by cały czas przypominać sobie DLACZEGO to robię. Jeśli to, co rum osiągnę jest lepsze niż to, co mam teraz, to warto zawalczyć.
    Fajny post. Pozdrawiam.

    Zapraszam do mnie na
    www.nieperfekcyjnapanidomublog.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń